tag:blogger.com,1999:blog-3843232456892986244.post1215673129215933160..comments2022-06-19T06:52:16.637+02:00Comments on Krytycznym okiem młodego socjologa: Kultura ludowa, taniec, folklor, śpiew... Czyli o tym, dlaczego "My Słowianie" to dobry wybór na Eurowizję.Kasia Niećhttp://www.blogger.com/profile/14116482405957091484noreply@blogger.comBlogger10125tag:blogger.com,1999:blog-3843232456892986244.post-16138412551833915662014-05-12T14:51:18.504+02:002014-05-12T14:51:18.504+02:00W emocjach można różne rzeczy pisać, więc wybaczam...W emocjach można różne rzeczy pisać, więc wybaczam ;)Kasia Niećhttps://www.blogger.com/profile/14116482405957091484noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3843232456892986244.post-3761829939997243992014-05-10T17:52:20.987+02:002014-05-10T17:52:20.987+02:00Dobra, przyznam że mnie trochę poniosło i rzeczywi...Dobra, przyznam że mnie trochę poniosło i rzeczywiście przesadziłam z tym "gwałtem". Sprostowałam to, bo już ochłonęłam i niepotrzebnie dałam tego posta. Koniec tematu.Beast Konohahttps://www.blogger.com/profile/17777809639704530835noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3843232456892986244.post-67401438578221329762014-05-10T15:14:21.696+02:002014-05-10T15:14:21.696+02:00Dla nich ogólnie dawny blok komunistyczny to jedna...Dla nich ogólnie dawny blok komunistyczny to jedna wielka całość. Oni się takimi rzeczami nie interesują, podobnie jak sjw, którzy ogłaszają siebie alfą i omegą w sprawach społecznych, w końcu Europa Wschodnia to meh, bo nie ma czarnych ;)Kasia Niećhttps://www.blogger.com/profile/14116482405957091484noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3843232456892986244.post-18913325167131666522014-05-09T23:23:50.454+02:002014-05-09T23:23:50.454+02:00Akcja była, przypomniałam sobie o tym, bo ostatnio...Akcja była, przypomniałam sobie o tym, bo ostatnio widziałam na wystawie jakiegoś sklepu w Warszawie takie stringi XD<br />O Amerykanach się nie wypowiem. Przecież dla nich Polska to część Rosji _^_Annhttps://www.blogger.com/profile/15032765298814156813noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3843232456892986244.post-66184843249309765602014-05-09T22:34:28.710+02:002014-05-09T22:34:28.710+02:00O kurczę, nawet nie znałam sprawy :) Ale to jest t...O kurczę, nawet nie znałam sprawy :) Ale to jest też przykład tego, co pisałam. I szczerze, to jest komercha, ale lepsza taka pamiątka, niż to, co robili Amerykanie w Pradze - byłam świadkiem, jak kupowali ruskie uszatki, bo dla nich to jeden pies, czy byli w Rosji, czy w Czechach. Nie twierdzę, że komercha jest zła, bardziej się czepiam tych, którzy tego nie widzą i się spinają, czyli takich "obrońców tradycji" ;) Odrobina dystansu, tego nam brakuje.Kasia Niećhttps://www.blogger.com/profile/14116482405957091484noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3843232456892986244.post-90374024184165185332014-05-09T22:21:33.139+02:002014-05-09T22:21:33.139+02:00I w sumie... to by było na tyle. Trafiłaś w sedno ...I w sumie... to by było na tyle. Trafiłaś w sedno z całą tą naszą pseudo-kulturą i spinaniem się. A' propos... przypomniało mi się coś, co można porównać do Donatana i Cleo. Nie pamiętam niestety który to konkretnie region Polski, ale kobiety z kół gospodyń wiejskich (czy innych kółek tradycyjnych) znane były z wykonywania pięknych serwetek (między innymi, oczywiście) na szydełku. To była jakaś tradycyjna technika, bo te serwetki były charakterystyczne dla regionu. Aż pewnego dnia młode dziewczyny postanowiły użyć tradycyjnej metody i zrobić na szydełku... stringi. Szalone, ale przyjęło się. Spodobało, ludzie to kupowali - a obrońcy tradycji mieli hurr durr, bo przecież to bluźnierstwo i jak tak można! I nieważne, że turystki (z Polski i zagranicy) kupowały te stringi i mówiły, że to świetna pamiątka, bo i regionalna i z jajem. I chyba tyle w temacie^^Annhttps://www.blogger.com/profile/15032765298814156813noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3843232456892986244.post-77207189953965719182014-05-09T22:16:56.573+02:002014-05-09T22:16:56.573+02:00Chyba nawet wiem, który post masz na myśli... ;) A...Chyba nawet wiem, który post masz na myśli... ;) Ale tak, to prawda, kultura ludowa była za pan brat z seksualnością jako elementem natury (mieszkam na wsi, to zwierzątka robiące to i owo nie były dla mnie nigdy czymś nadzwyczajnym), więc o co chodzi? A co do chłopomanii, to śmiać mi się chce, bo dzisiaj myślałam o tym, że "social justice warriors" by się tego też czepiali, że to jest "culture appropriation" ;)Kasia Niećhttps://www.blogger.com/profile/14116482405957091484noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3843232456892986244.post-46228324550875006802014-05-09T22:14:55.390+02:002014-05-09T22:14:55.390+02:00O, to jest Twój post? Miło poznać :3 Krytyką Polit...O, to jest Twój post? Miło poznać :3 Krytyką Polityczną bym się nie przejmowała - nawet ja, mając poglądy bliżej lewicy, niż prawicy (a właściwie jestem pośrodku), uważam, że oni przeginają momentami, bo właśnie szukają problemów tam, gdzie ich nie ma. A czy ktoś spytał Donatana, co właścwie miał na myśli? I właśnie o to chodzi, Donatan tu wyśmiał to, co u nas się na siłę próbuje promować. Pseudoludowe motywy do tego stopnia, że nikt się nie zastanawia, czy to wszystko do siebie pasuje, czy to taki zlepek wszystkiego, co się da?<br /><br />Myślę, że Donatan głupim facetem nie jest. Czytałam kiedyś wywiad z nim, to mądrze się wypowiada. W cytacie wyżej jest też świadomy tego, że to nie jest mega poważna impreza, dlatego może dobrze, że jego wybrano na reprezentanta? Przynajmniej podszedł do tego z dystansem. I też to jest dobre pytanie, podobnie jak to, czemu kobieta z brodą jest ok, a kobieta pokazująca kawałek piersi (dla siebie! Ubrała się tak dla siebie!) jest już be?<br /><br />Myślę też, że to jest ogólny problem polskiej mentalności - że wszystko bierzemy na serio i nie potrafimy wyluzować. Widać to w każdym aspekcie, w polityce, w życiu społecznym, itd. Jakby serio bez alkoholu już nie można było wyluzować. A tu trzeba mieć jednak dystans do siebie, co Cleo i Donatan załapali.<br /><br />Dla mnie to idiotyczne komentarze, bo jakoś nikt się właśnie nie bulwersuje na reklamy, które są częściej oglądane przez małe dzieci (powaga), a występ artystyczny jest potępiany. I też tego nie pojmuję, ale to jest chyba pewien rodzaj wstydu, że "polskie to be". A czym się różni od innej muzyki popularnej z innych krajów, poza tym, że nie jest po angielsku?<br /><br />Ja mam osobiście dość social justice warriors, bo oni jakby... Sami wiedzą lepiej, co dla nas dobre. Raz były na tumblrze foty ludzi różnych ras przebranych w tradycyjne stroje ludowe i ich komentarze, że to obraża Polaków. Ja chyba wiem lepiej, co mnie obraża. Czemu się nie czepią stosowanego wyrażenia "polskie obozy koncentracyjne"? I właśnie o to mi chodziło - Donatana na scenie w ogóle nie było. Nie zgrywał "macho", jak Robin Thicke. I to się ceni.Kasia Niećhttps://www.blogger.com/profile/14116482405957091484noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3843232456892986244.post-57815053702347749292014-05-09T21:03:00.644+02:002014-05-09T21:03:00.644+02:00Everybody go home, the discussion is done.
Jeszcz...Everybody go home, the discussion is done. <br />Jeszcze dodam, że gdzieś na tumblr natknęłam się nawet na post Polki, która stwierdziła, że występ Cleo to "gwałt na kulturze lodowej". O, Boże jak bardzo mi się wtedy śmiać chciało, bo osławiona kultura ludowa w swojej najprawdziwszej formie, jest właśnie taka przaśna, taka pełna kobiet które nie wstydzą się swojej seksualności (co w bardzo dziwny sposób może wyjaśniać chłopomanię polskich modernistów).Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3843232456892986244.post-66192369516052432802014-05-09T20:32:44.746+02:002014-05-09T20:32:44.746+02:00Strasznie ciekawy wpis i to jeszcze z moim cytatem...Strasznie ciekawy wpis i to jeszcze z moim cytatem, który robi w internetach dosyć nieoczekiwaną dla mnie karierę, ale to mnie cieszy. Bo myślę, że nie wystarczy napisać w przypadku "My, Słowianie", że to parodia, bo to chyba za mało. Co ciekawe, pamiętam, że swego czasu (na długo przed Eurowizją) na Krytyce Politycznej pojawiła się dosyć sceptyczna analiza satyrycznego charakteru tej piosenki. Wtedy bowiem mieliśmy do czynienia z konfliktem na linii miasto-wieś. Ale dopiero na arenie międzynarodowej całość nabrała naprawdę interesującego wyrazu, to znaczy zaczęła pełnić rolę takiego meta-utworu, komentującego nasz wizerunek w Europie.<br /><br />Dopiero teraz doceniłam tę piosenkę i aż się zastanawiam, czy Donatan i Cleo byli w pełni świadomi, jaką treść z niej potem będzie można wyinterpretować, ale to już chyba nieważne. Ważne jest obserwowanie reakcji i konfrontowanie hipokrytów. Teledysk i w mniejszym stopniu występ były oczywiście bardzo sugestywne, wiadomo, grały na różnych erotycznych skojarzeniach, wprowadzając świadomie klimat takiego niby-soft porno. Ale tak naprawdę nie było w tym nic nieprzyzwoitego. Tekst piosenki nie nawiązuje do seksu w żadnym chyba miejscu, mówi tylko o pięknie i żywiołowości słowiańskich kobiet (jeśli się mylę proszę mnie poprawić). Na scenie dziewczyny były ubrane i miały tylko trochę głębsze dekolty - dla porównania, taka reprezentantka Rumunii miała sukienkę, w której też było jej widać całkiem spory kawałek piersi, a nikt nie wyrywa sobie włosów z głowy, płacząc, że epatowała seksem. O co więc chodzi?<br /><br />Mam niejasne wrażenie, że gdyby taką piosenkę przygotowała grupa niemieckich dziewcząt, śpiewająca w bawarskich strojach: "Uuuu, veee German geeerls are so strong!" nikt nie miałby wątpliwości, że to żart. Nam żartować nie wolno. Dlaczego? Bo my, w przeciwieństwie do Niemek, jesteśmy niejako defaultowo postrzegane jako obiekty seksualne. Dlatego nikomu nawet nie przyjdzie do głowy, że żartujemy - z siebie, z obrazu wsi spokojnej, wsi wesołej, z innych. Pierwsze, co widzowie dostrzegli, to seks - pewnie taki, jaki oglądają w filmach erotycznych. Gdzieś na Tumblrze jest wypowiedź dziewczyny z Niemiec, która pisze o niemieckich serialach niskich lotów, w których Polski przedstawiane są tak, jak, nie przymierzając, w polskich serialach Ukrainki czy Białorusinki. Jesteśmy podobno obciachowo i wyzywająco ubrane, a do tego głupie, pazerne, niemiłe i rozwiązłe.<br /><br />Więc może naprawdę w tym tkwi sedno sprawy: część Europy zobaczyła siebie w krzywym zwierciadle i się przeraziła. Naprawdę widziałam komentarze ludzi, którzy pisali, że Eurowizja jest show rodzinnym i tego polskiego cyca mogło zobaczyć jakieś dziecko. Skandal! Rozumiem, że to dziecko nie ogląda telewizji? Rodzice cenzurują mu reklamy, w których wszystko, od maszynek do golenia po ogórki, sprzedaje seks? Nie rozumiem, jak to możliwe, żeby zachwycać się występami (nie mówię o muzyce) Rihanny, Beyonce, Lady Gagi, Nicki Minaj - a potępiać "My, Słowianie". <br /><br />Szkoda, że najwięksi "social justice warriors", jak się o nich mówi, nie potrafią mimo wszystko wyjść poza uprzedmiotawiający pogląd na słowiańskie dziewczyny. Wszyscy chcą nas bronić przed nami samymi. A tak jak napisałaś - w tym teledysku obecność mężczyzn była ograniczona do minimum, na scenie nie było żadnego. Na konkursie Donatan nie wystąpił jak rozlazły, obwieszony łańcuchami koleś, dookoła którego skacze śliczna Cleo - Cleo była w centrum.<br /><br />A na koniec był szpagat w stroju pseudo-ludowym. O.Anonymousnoreply@blogger.com